wtorek, 6 listopada 2012

Charakter


Nie sposób go zignorować. Może dlatego, że ten brązowooki, wysoki oraz szczupły brunet zawsze znajdzie sposób, aby zwrócić na siebie uwagę. Samo jego zachowanie zmusza do zobaczenia kto kąpie się w fontannie w środku miasta, kto jeździ na rowerze i przy tym na całe gardło śpiewa swoje ulubione piosenki, kto w miejscach publicznych gra w grę o hydrauliku, który zjada dziwne grzybki i zapomina na początek wyciszyć głośność, kto wszędzie pcha swój wścibski nos i kto jest przeraźliwie, wiecznie szczęśliwy. Naturalnie, jest to nie kto inny jak Elay. Impreza bez niego? Nie martw się pewnie zaraz przyjdzie, nawet jeżeli jest nieproszony, wraz z kolesiem w przebraniu pandy, którego napotkał po drodze, o ile on sam w takim, bądź innym kostiumie nie przyjdzie. Siedzisz w bibliotece, błoga cisza sprzyja czytaniu książki, aż tu nagle shakalakaboombamtrach z twojej prawej strony znikąd wyłania się Charles i choć w sumie średnio się znacie to on nie omieszka opowiedzieć tobie o swoim nowym, niesamowitym oświeceniu, które może zbawić świat. Następnie shakalakaboombamtrach i nagle znów, magicznie go nie ma, ale za to jest przy następnym stoliku zakłóca spokój innej osobie, którą ledwo zna. Na widok budki z lodami cieszy się jak małe dziecko, które zobaczyło swoją mamę po całodniowym pobycie w przedszkolu. Miłośnik kotów, sam posiada białego kota, który jest paskudny i nie ma jednego ucha. Jest posiadaczem poddasza w jednej z kamieniczek w śródmieściu, niedaleko swojego sklepiku. Właściciel sklepu z zabawkami i używkami w jednym. Wszędzie pcha swój wścibski nos, nadpobudliwy tyłek i wciąż żywo gestykulujące łapska. Jak czegoś nie rozleje, to stłucze, a jak nie zrobi nic to wsadzi patyk między szprychy i spowoduje zwarcie. Jeżeli nie ma go przy jakimś większym wydarzeniu to wiedz, że:
1.                zaraz się pojawi (prawdopodobnie z jakimś dziwnym, wielkim wejściem);
2.               zmajstrował coś i obserwuje to z dystansu;
3.               idź go szukać, bo dzieje się coś niedobrego.
Ma tendencję do wypowiadania nieodpowiednich słów, w nieodpowiednich sytuacjach i nieodpowiednich miejscach. Jego szczęśliwość irytuje większość ludzi. Nie kojarzysz go? To nic, zaraz on cię złapie. Uciekaj.

 PS Podobno najsmutniejsze osoby mają najbardziej szeroki uśmiech, just think about that.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz