T u l l a B o z z o ●
Verona, Italia ● 32
anni
Sarkazm
- najlepsza szczerość ■ Najstarsza z czworga, samotnik z wyboru ■ Choroba na
ludzi, uczulenie na psy ■ Optymizm potrzebny jak siarka oku ■ Ból głowy, ból
dupy, ból świata ■ Byłam psychiatrą ■
Ale nim nie jest, bo stwierdzono, że nie jest dość normalna ■ Cynizm bardziej
niż sarkazm ■ Pizza i woda z kranu ■ Jestem
kaleką, wolno mi ■ Wypadki chodzą po ludziach (w kieszeni nóż sprężynowy) ■
Wprawa w znudzeniu ■ Nie mów, niech zgadnę
■ Zawsze ma rację w osądzie ludzi ■ Uzależniona od ataków bólu fantomowego ■ Nadwrażliwość
i niecierpliwość, trochę natręctw ■ Daj mi spokój ■
Dużo natręctw ■ Mieszkanie starego kawalera ■ Rzępoli po kawiarniach na fortepianie ■ Bawi się
używkami jak dr House ■ Pisze w paru porannych gazetach podszywając się pod
(ha, ha) wróżkę-dobrą-radę ■ Niezwykły słuch muzyczny, mało talentu gastronomicznego ■ Chodzi o lasce jak dr House ■ 40% czasu przed TV, 40%
starając się spać, pozostały na resztę ■ Fanka Hannibala i Brzydkiego Golasa z
kamienicy naprzeciwko ■ Gbur i outsider,
stanowczo ■ Problemy ogólnie ■ Muzyka klasyczna, stukanie w blat, księgarnie
pięć minut przed zamknięciem ■ Świat poznawany z bezpiecznej odległości ■ Dwa związki, jeden zakaz zbliżania się ■ Nie, nie
wyjdę z domu ■ Spazmatyczny brak wyczucia ■ Florencja lekiem na zło tego, co znane (rok terapii, żadnych efektów) ■ Radykalna szczerość.
[Pierwszy raz spotykam kogoś z nickiem takim jak mój, niech to szlag, skąd pomysł?]
OdpowiedzUsuń